Ciche morze świateł

Minęły dwa lata, a Twoje słowa wciąż brzmią w moim sercu.

W zeszłym roku rozmyślałem nad tą drogą i podzieliłem się kilkoma Twoimi pocieszającymi słowami. Nadal czuję to samo, ale dziś chciałbym zamieścić pełny wpis, który napisałaś w 2008 roku - zanim się poznaliśmy - o tym, jak w Polsce obchodzi się Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki.

Twój głos mówi wszystko:

---

To HALLOWEEN dziś w USA =))) Mam rację??? Myślę, że to kupa zabawy!!

Haha… Wiesz, u nas w Polsce TEGO się NIE obchodzi…Ale też mamy święta w tym czasie… tyle że DOKŁADNIE JUTRO.

Pozwól, że Ci opowiem, jak to wygląda u nas… =))

1 listopada mamy dzień, który (luźno tłumacząc na angielski ;)) nazywamy Świętem Wszystkich Świętych albo Dniem Wszystkich Zmarłych.

To raczej nostalgiczny, refleksyjny dzień… Nie ma śmiechu, żartów ani zabawy… Tego dnia idziemy na cmentarze, żeby spędzić chwilę z tymi, którzy odeszli — z rodziny, z przyjaciół, którzy odeszli…

Dbamy o ich groby, przynosimy kwiaty i… zapalamy świece, znicze, małe światełka — na grobach naszych bliskich (czasem nawet tych nieznanych!!)

A gdy zapada zmrok, te wszystkie światełka… błyszczą… i wyglądają jak… WIELKIE MORZE ŚWIATEŁ…

A potem, 2 listopada, obchodzimy Dzień Zaduszny.

To taki czas, gdy po prostu myślimy o tych, których już nie ma… o tych, którzy odeszli za wcześnie… zawsze w złym momencie…

Jesteśmy z nimi w myślach, mówimy do nich, próbujemy pogodzić się z tym, że odeszli…

…i modlimy się.

Osobiście uważam, że to piękna tradycja… sprawia, że ludzie pamiętają i wierzą, że istnieje coś WIĘCEJ niż tylko to życie tutaj, na Ziemi… bo inaczej nie miałoby to wszystko sensu.

Lubię odwiedzać cmentarze… patrzeć na to morze świateł zapalonych świec… to mistyczna, nostalgiczna, pełna zadumy chwila… czas, w którym wszystko cichnie i uspokaja się.

Zanurzyć się w tej atmosferze na chwilę… pozwolić, by spadła jedna łza… i odejść z ciepłym uściskiem od całej rodziny…

Mam nadzieję, że Cię nie zanudziłam… =)) Pomyślałam po prostu, że miło będzie opowiedzieć Ci, jak spędzamy te dni tutaj w Polsce… =))

Jak widzisz, trochę inaczej… ale uwielbiam to, że na świecie istnieje tyle różnych tradycji i sposobów świętowania takich dni…!!

Czy to nie wspaniałe? Takie ciekawe!! Od razu chce się poznawać więcej i więcej!! =D