
Agnes
Popławska
12.07.1990 - 25.10.2023


Agnes
Urodzona 12 lipca 1990 roku w Jeleniej Górze , była promieniem pozytywności, miłości i wytrwałości. Dzięki wrodzonej umiejętności dostrzegania pozytywnej strony w każdej chmurze, tworzyła najróżniejsze sentencje ,które stały się Jej mottem życiowym: „pozytywna energia”, ”tylko dobre wibracje”, ”uśmiechnij się”, ”mogę to zrobić”.
Duch Agnes był niezłomny. Żyła w przekonaniu, że jest nie do zatrzymania, nie do złamania i że uda Jej się spełnić wszystkie swoje marzenia. Niestety na progu dorosłości, bardzo podstępna choroba genetyczna mięśni, uderzając z całą mocą, zmusiła Agnes do weryfikacji marzeń. Mimo bólu i cierpienia każdego dnia ,nigdy nie skarżyła się jednak ,wręcz przeciwnie ,starała się znaleźć ścieżkę dla siebie ,a w tym poszukiwaniu nie była egoistką, chciała z całego serca pomagać innym, była bardzo wnikliwym obserwatorem. Wierzyła w moc afirmacji i modlitwy.


Jej pasje były tak różnorodne, jak Jej talenty. Artystka kulinarna, przygotowywała niesamowite dania pozornie z powietrza, zawsze chętna do dzielenia się swoją wiedzą . Poza kuchnią Agnes interesowała się modą. Chciała zostać projektantką mody . Jej wyjątkowy styl często wplatał piękno natury , czy to w projekty odzieży, czy nawet w prostą dekorację stołu.
Agnes to coś więcej niż tylko talenty. Była ciekawa świata i życzliwa, zawsze gotowa do pomocy. Oprócz ojczystego języka polskiego ,biegle władała angielskim i niemieckim, a Jej miłość do języków odzwierciedla Jej miłość do kultur i ludzi. To wielokulturowe spojrzenie najlepiej ilustruje Jej historia z Simonem, którego poznała podczas podróży do Kostaryki. Ich więź była natychmiastowa, co było świadectwem mocy miłości, która przekracza granice i języki.


Agnes kochała muzykę i historie o prawdziwej miłości, tak samo jak Harryego Pottera, oraz wszystko co różowe lub fioletowe. Obecność Agnes była jak wybuch radosnych kolorów w monochromatycznym świecie. Jej poparcie dla zdrowego stylu życia, ekologii i weganizmu nie było tylko wyborem życiowym, ale odzwierciedleniem Jej głębokiego szacunku dla natury i życia.
Choć opuściła nas w wieku 33 lat, dziedzictwo Agnes przetrwa, bo Agnes ma tę moc. Jak powiedział Jej ukochany Simon: „Od chwili, gdy się poznaliśmy, rozpaliłaś we mnie płomień… Jesteś jedyna w swoim rodzaju i na zawsze będę pielęgnować nasze wspomnienia”. Ta strona internetowa stanowi hołd dla tego trwałego płomienia i jest miejscem, w którym wszyscy, którzy Ją znali, mogą się spotkać, przypomnieć sobie i uczcić piękną duszę, jaką była Agnes Popławska.
Agnes’s Team
Simon with Agnes’s parents
P.S.1) Te zabawne rysuneczki to super kreska Agnes.
P.S.2) W sekcji "Historia Agnes" na tej stronie zagłębimy się między innymi w kulinarne "wariacje" Agnes oraz inne aspekty Jej wielowymiarowego życia.



Zostaw wiadomość
Z serca

Cześć Agnes. Nigdy nie mialem okazji Cię poznać, chociaż okazuje się, że chodziliśmy do tego samego liceum.
Przeczytałem te wzruszające historie, opisy i świadectwa z Twojego życia i bardzo się cieszę, że wniosłaś tyle radości i miłości w zycia swoich bliskich.
Często przechodzę obok Twojego miejsca spoczynku na cmentarzu w Cieplicach, zazwyczaj siedzi tam Simon, któremu miałem okazję uścisnąć ręke w zeszłym tygodniu.
Jestem wdzięczny, że mogłem poznać historię Twojego życia, bardzo przypomina mi ona historię mojej cudownej siostrzyczki, mam nadzieję, że się odnalazłyście gdzieś razem.
Miłość nigdy nie ustaje...
Kochanie...Nasza Najukochańsza Córeczko..,to znów ten bardzo trudny dzień💔.."don't cry mum"...niemożliwe Aguś,ocean łez..tak musi być..ale jest w tym wszystkim światełko..to CUDOWNA AURA ,którą pozostawiłaś,tak wiele pięknych śladów,
którymi teraz podążamy z Tatą i Simonem,odkrywamy zapisane przez Ciebie mądre myśli,to one są naszymi drogowskazami,
będziemy się nimi dzielić z tymi ,którzy Cię znali,ale również z tymi,którzy nie zdążyli Cię poznać..,po niezwykle tragicznym trzęsieniu ziemii w Japonii 11.03.2011 napisałaś ,między innymi,."jesteśmy Klejnotami,jesteśmy Klejnotami Ziemii,powinniśmy żyć w pokoju "..,jakże aktualne staje się to dziś...,a teraz chwila na Twoją ulubioną ,w ostatnich miesiącach,artystkę ..,SANAH..i Twoja Wisława Szymborska "Nic dwa razy się nie zdarza"..słyszymy Twój głosik..jesteś z nami..,i OCEAN ŁEZ Kochanie..💔💔💔
My też zachowamy w naszej pamięci cudowne chwile spędzone wspólnie, szukanie skarbów na plaży na Krecie, nasze nieudolne "szusy" na stoku w Alpach pod okiem Agnieszki, letnie wieczory spędzane na Waszym tarasie czy Sylwester na "Łysej".
Żal, że tak krótko to wszystko trwało.
Barbara i Andrzej
Dobro i dobroć dały życie Miłości i Radości. I Niechaj trwają . . . Wiara, Nadzieja i Miłość, z nich największą jest Miłość. Kochamy Was. Aniela i Marek
I am writing to express my deepest condolences for the sudden passing of Agnes we were deeply saddened to hear about her passing. It is truly heartbreaking to lose someone so young and courageous.
During her battle with illness, Agnes displayed incredible strength and resilience. Her determination and positive spirit were an inspiration to all who knew her. She will be remembered for her kindness, compassion, and unwavering optimism.
We are far apart, but still close family, and you are in our thoughts and prayers during this difficult time. May you find comfort in the cherished memories you shared with Agnes, and may her soul rest in eternal peace. With heartfelt sympathy,
Damian with family
Najukochańsza Córeczko..,tak bardzo tęsknimy za Tobą,tak bardzo brakuje nam Ciebie,przytulenia,masażu Twoich nóżek,
wszystkiego...,zawsze,kiedy było trudno mówiłaś.."mama nie płacz..I can do it"...,ale łzy,Kochanie ,same płyną po policzkach,
muszą płynąć,bo byłaś i jesteś naszym najpiękniejszym nauczycielem - przewodnikiem,zrobimy wszystko z Tatą i Simonem,
aby zapracować na bycie z Tobą kiedyś w lepszym świecie...na zawsze w nas nasza najukochańsza "Pink Lady".
Love Mum and Dad💔💔
Hey Girl ♥️♥️ I am thankful that I got to know you, Agnes, even if it was from the other side of the world. You brought so much sunshine and positive energy here and I will always remember our conversations together. You were a true friend to me with a pure heart of love. I was always excited to see a message from you! I wish this life didn't have to be so hard for you but I hope you know how much you were loved by the people here. God must have had special plans to need you in Heaven so soon but I pray you are at peace and without pain. You will always be in my heart, my friend.
Love, Joanna
Rozi and I send you eternal love, Agnes.
Simon, please accept our condolences and know our hearts are reaching out to you.
Doug and Rozalind
Aggy, Thank you for the love you generously shared and for having me beside you on an incredible journey. You are one of a kind, and I'll forever cherish our memories. Your "English Boy" 💜